Budma 2011. Debiutanci i bywalcy.
Czwarty dzień BUDMY, a nam (chyba ze zmęczenia) powstało w głowie pytanie: Co może łączyć BUDMĘ ze słynnym Warszawskim Balem Debiutantów? Odpowiedź zaskoczyła nas samych. Obie imprezy łączą debiutanci, bywalcy i formuła, która według organizujących bal bywalców jest doskonałą okazją do nawiązania nowych kontaktów oraz pozostaje środkiem promocji wartości, które stanowią o sensie ich działalności.
Debiutanci. Dzień dobry, guten Tag, bonjour, priwiet.
W segmencie okien PVC możemy na BUDMIE odnotować 1 debiut. Debiutant, to świdnicki Elwiz. Przyglądaliśmy się targowemu wystąpieniu firmy przez całe 4 dni i uznajemy je za bardzo udane. Stoisko firmy, choć skromne powierzchniowo całkiem dobrze eksponowało wartości promowane przez Debiutanta. Współpracę, komplementarność produktów, staranność i rozwój kompetencji w zakresie budownictwa energooszczędnego i pasywnego.
Budując własną markę, Elwiz wcale nie ukrywa, a wręcz eksponuje element współpracy z wieloma firmami. Więcej nawet. Przez zawartość stoiska, pokazuje i wprost mówi, że jego finalny produkt może być doskonały, bo powstaje w wyniku ścisłej współpracy z dostawcami wysokiej klasy komponentów do produkcji i montażu okien oraz odbiorcami produktów. Targowy team producenta (Elwiz) z Aluplastem, SFS intec, Tremco illbruck oraz jednym z odbiorców okien, firmą deweloperską, Towarzystwo Ziemskie z Gdańska, to bardzo dobra koncepcja pokazania efektów jakie niesie współpraca.
Stoisko Elwizu było jedynym, w którym producent okien PVC z równą siłą prezentował własne osiągnięcia techniczne, na przykład innowacyjny autorski projekt - okno energio passiv®, o potwierdzonym badaniami współczynniku przenikania ciepła 0,7 W/(m2*K) jak i kompetencje w zakresie poprawnego warstwowego montażu okien w ścianach o różnej konstrukcji, a także w warstwie docieplenia. Przesłanie było jasne. Wysokiej jakości okna energooszczędne tworzą całość tylko z odpowiednim montażem!
Podobał nam się ten sposób promocji oraz myślenia o oknach i przyszłych potrzebach inwestorów. Patrząc na ilość osób zainteresowanych szczegółami ekspozycji pomysł podobał się też wielu zwiedzającym. Zaglądając do pawilonu nr 12 o różnych porach, w ciągu 4 dni byliśmy świadkami rozmów z inwestorami z Francji, Niemiec i Rosji, co dobrze rokuje tej firmie działającej do niedawna głównie na rynkach zagranicznych.
Ofertą interesowało się także wielu polskich sprzedawców okien, co być może już wkrótce przyniesie efekt w postaci budowy polskiej sieci sprzedaży zwiększającej dostępność produktu na naszym rynku. Na zakończenie życzymy firmie, aby udany debiut przyniósł jej spodziewane korzyści. W krótkiej relacji targowej nie sposób opowiedzieć o wszystkich szczegółach targowej oferty Elwizu, więc w zamian zamieszczamy kilka zdjęć, które pozwolą zorientować się o czym pisaliśmy.
Powroty bywalców
O jednym już pisaliśmy. Na łono BUDMY wrócił Thermoplast pod dowództwem dzielnych Amazonek. Comeback Thermoplastu śmiałością nie przebił amberlinowych golasek, ale fanom stringów uciechy dostarczył. Będziemy bacznie obserwować, co z tego wyjdzie dalej, bo może się okazać, że zapowiedzi, to tylko zapowiedzi i za kilka tygodni po zapowiedziach oraz stringach ślad zaginie, a król nadal będzie latał na golasa. Do następnej BUDMY.
Drugi powrót miał przebieg zdecydowanie spokojniejszy. Po przerwie pokazał się na BUDMIE Dobroplast. Stoisko klasyczne i nieco z boczku, ale frekwencja była. Czyżby powrót oznaczał, że firma chce powalczyć o lepszy wizerunek na polskim rynku? Konkurencja od lat nie zostawia na niej suchej nitki, a Dobroplast dyplomatycznie nie potwierdza ani nie zaprzecza. Zaprosiliśmy firmę do prezentacji systemów Avantgarde w naszym vortalu zostawiając na wszelki wypadek wizytówkę, bo w ramach dyplomatycznego milczenia od dwóch lat na żadnego maila nikt nam jeszcze w tej firmie nie odpowiedział. Na cud nie liczymy, ale… .
Bywalców trwanie
Drobnym smuteczkiem nastraja nas brak dynamiki i stan trwania prezentowany przez dwie uznane marki okienne. Drutex SA zamknął Iglo w zamku. Na podzamczu, korzystając z okazji, figluje rozbawiona młódź, w górnym zamku bardzo ważni goście, załatwiają pewnie bardzo ważne sprawy. My tam nie byliśmy, miodu i wina nie piliśmy, konstatując jedynie, że rozwój GL systemu jakoś przystanął. Na targowych półkach ciągle te same „narożniki”, tylko foldery w rożnych kolorach i właściwie tyle z BUDMY o najlepszych oknach.
Austriacki Internorm też trwa, ale po austriacku poukładany. Czysty, schludny, chłodnie nienaganny. Dla nas bardziej drewniany niż plastikowy. Zapytaliśmy o nowości. Będą. W Monachium. Trochę daleko, ale pojmujemy, że złotóweczka, to nie ojro, a w biznesach nie ma sentymentów. Liczy się rynek nabywców z kasą. U nas mało kto kupi jednoskrzydłowe drzwi za prawie 7.000,-. Oczywiście 7.000 euro!!! Taką cenę zauważyliśmy pierwszego dnia targów na egzemplarzu, w którym design wypełnienia skojarzył się nam się z wzornictwem Luigi Colani. Drzwi ładne. Widać je zresztą na zdjęciu. Cenę usunięto.
OKNOTEST.PL
Oknotest.pl 2011-01-16 00:00:00 aktualizacja: 2021-11-26 03:04:19