Budma 2020 - skromniejsza niż zwykle
Drugi dzień targów budownictwa BUDMA 2020 za nami. Byliśmy. Miło było spotkać wielu znajomych, pogadać, pośmiać się i wspólnie… posmucić, bo nie tylko w naszym odczuciu, szczególnie widoczną cechą tegorocznej wystawy jest skromność, a użyte pojęcie to eufemizm. Usłyszeliśmy i na pióro cisną się określenia nieco bardziej dosadne. Patrząc z antresoli pawilonu nr 5 wszystko wydaje się być jak dawniej bywało, a jednak nie jest. Czyżby po kraju zaczął już krążyć duch spowolnienia gospodarczego?
Budma 2020 – okna i drzwi balkonowe
Powiedzieć, że producenci okien i drzwi balkonowych rozsiedli się w pawilonie nr 5 byłoby trochę na wyrost. Reprezentacja jest skromna i raczej niezgodna z przekazem propagandy twierdzącej, że Polska to istny tygrys branży okiennej w Europie. Są dwie największe firmy, Eko-Okna i Drutex SA. W ubiegłym roku Eko-Okna zaskoczyły prezentacją okna stalowego. Produkt mało znany, ale ze względu na pewne unikalne właściwości nadający się do stosowania tam gdzie klasyczne PVC-U, aluminium i drewno nie da rady. W tym roku radzimy zwrócić uwagę na okno aluminiowe z nadstawną żaluzją fasadową. Okno zostawmy w spokoju. Łasym kąskiem w tym zestawie wydaje się być nadstawna żaluzja fasadowa. Rozwiązanie rzadko stosowane, będące ciekawym kompromisem wszędzie tam gdzie urządzenia przeciwsłoneczne są wskazane, a grubość warstwy ocieplenia budynku utrudnia ukrycie kaset. Świetna alternatywa dla klasycznych rolet. Warto zobaczyć, jak to wygląda i jak działa.
O ile w przypadku szerokiej oferty Eko-Okien wielu zastanawia się czego ta firma jeszcze samodzielnie nie produkuje o tyle Drutex SA w swej ofercie i wizerunku targowym jest raczej przewidywalny. Ogromne stoisko oraz Iglo i jeszcze raz Iglo. Chętnych na produkt ciągle nie brakuje, więc rozumiemy tę inżynierię.
Mile zaskoczyła firma Komsta. Po pierwsze tym, że jest na Budmie, po drugie tym, że prezentuje rozwiązanie pożyteczne i nieznane większości indywidualnych inwestorów, czyli nawierzchniowiowe napędy łańcuchowe sterujące ruchem skrzydeł okiennych. W dobie smartfonów i nachalnej reklamy rozwiązań do tak zwanych „budynków inteligentnych”, napędy łańcuchowe mogą wydać się już anachroniczne.
To prawda, że nie są finezyjne i piękne, nam jednak bardzo odpowiada ich indywidualny charakter, prostota, wytrzymałość i niezawodność, a przede wszystkim funkcjonalności, które w wielu przypadakch mogą ułatwić życie osobom starszym, niepełnosprawnym i dzieciom. Brawo Komsta! Pozostaje mieć tylko nadzieję, że napędy łańcuchowe w ofercie to nie tylko pomysł „na targi”.
Odnotowujemy pewnie chwilowy i okazjonalny powrót marki Decuninck. Po połączeniu z aluminiowym So Easy powstała marka Decalu, ale jej targowa promocja prowadzona jest jakby z „pewną nieśmiałością”, co pewnie warto zmienić, bo systemy Decalu mają fajne smaczki, które mogą przypaść do gustu inwestorom indywidualnym, którzy coraz chętniej sięgają po okna aluminiowe, jako podstawowy element wyposażania budynków mieszkalnych. Jest na Budmie 2020 także „drewniany” do tej pory Pozbud, a na jego stoisku o dziwo odkryliśmy przekroje okien z PVC-U. Czyżby uzupełnienie oferty w trudnych czasach? Kto wie, czas pokaże.
Jeśli mowa o marce i oknach Deceuninck trzeba wspomnieć o pojawieniu się na Budmie firmy Hensfort, producenta okien z Przemyśla, który błysnął w ubiegłym roku nie tyle jakimś wybitnym produktem, co świetnym filmem promocyjnym. Targowy debiutant postawił na czerń ekspozycji, elegancką i nieco przytłaczającą oraz muzykę na żywo wykonywaną, a jakże, na czarnym pianinie. W ofercie solidna klasyka Deceunincka. W całkowitej opozycji do czerni prezentuje się za to austriacki Internorm. Skąpany w bieli, jasności, nienaganny pod względem jakości produktu, czyli taki, jak zawsze. Erste klasse.
Koniecznie wspomnieć jeszcze trzeba o obecności na targach Budma firmy Bertrand, co nie jest zaskoczeniem, bo od pewnego czasu producent z Pomorza pojawia się w Poznaniu dość regularnie. Sporym zaskoczeniem jest za to udział firmy Defor ze Śremu. Odkąd sięgamy pamięcią firma unikała tego typu imprez, koncentrując się raczej na kontaktach B2B i obsłudze segmentu inwestycyjnego. Miło więc spotkać Wielkopolan, a tym bardziej z taką tradycją. Defor ma już za sobą 30 lat obecności na okiennym rynku! Szacunek.
Pora na dwie niespodzianki. Pierwsza, jest dziełem polskiego producenta firmy Plastixal z Podlasia, która umyśliła sobie pozyskać nabywców poprzez udzielnie dożywotniej gwarancji na okna z PVC-U wytwarzane na bazie kształtowników Gealan S 9000 z powłoką acrylcolor. Zwiedzającym nie dane będzie zaznajomić się treścią oświadczenia gwarancyjnego producenta, bo takowe jeszcze nie powstało i kto chce musi wierzyć na słowo, ale w świetle obowiązujących przepisów gwarancja może być złożona w reklamie, więc poszło w świat, słowo się rzekło, gwarancja udzielona, a do czasu pojawienia się oświadczenia gwarancyjnego producenta obowiązują odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego. Poza tą wzmianką pomysłu nie komentujemy, okien nie polecamy i nie odradzamy. Każdy swój rozum ma.
Druga niespodzianka pochodzi z Ukrainy. Na targach Budma 2020 pojawiła się firma Steko, o której w Polsce mało kto pewnie do tej pory słyszał, a wydaje się być graczem o sporym potencjale i możliwościach. W miłej rozmowie Pani Tatiana Slyusar uchyliła nam rąbka tajemnicy, co do planów ukraińskiego producenta. Nie czas i miejsce na długie opowieści, powiemy krótko, są ambitnie i szerokie. Czy polubimy okna Steko na równi z ukraińskim barszczem albo pierogami czas pokaże, bo polski rynek okien łatwy nie jest, nabywcy wymagający i średnio zamożni. Życzymy sympatycznej firmie powodzenia. Będziemy przyglądać się rozwojowi wypadków. Może być ciekawie!
Oprócz okien, w pawilonie nr 5 gości również montaż, ale to już chyba temat na odrębny artykuł. Są dostawcy materiałów montażowych Iso Chemie, Hanno, Plonmar, pojawił się Nyxon z kolekcją nowej generacji podwalin pod okna i drzwi balkonowe, jest też Marbet i jego Ciepła Belka Montażowa, jedno z lepszych rozwiązań montażu okien w warstwie ocieplenia.
Krótka relacja z dwóch dni targów nie oddaje pełnej atmosfery. Na pozór wszystko gra. Pewnie byłaby to racja, gdyby nie wspólne wielu osobom przeświadczenie, że w tym przedsięwzięciu jednak trochę zaczyna brakować energii. W halach miejscami pusto, cicho i zimno. W targowych restauracjach raczej pusto, a na mieście brak korków. Nie można wszystkiego zrzucić na okres zimowych ferii, bo niby jaki mają one związek z targami budownictwa. Chyba coś poważniejszego wisi w powietrzu. Co by to nie było zapraszamy wszystkich do odwiedzin, bo na Budmie warto być. Wierzymy, że w targowych halach zrobi się znowu gwarno i tłoczno, a impreza nabierze rozmachu. Z ostatniej chwili! Frekwencja w drugim dniu targów o niebo lepsza niż wczoraj. Może jednak nie jest tak źle, jak by się wydawało?
OKNOTEST.PL
Andrzej Błaszczyk 2020-02-05 00:00:00 aktualizacja: 2021-11-26 01:28:08