Montaż drzwi tarasowych HST na piętrze, asumpt do abolicji.
Niskoprogowe, unośno-przesuwne drzwi balkonowe HST stają się coraz bardziej popularne. Funkcjonalność produktu i nimb „prestiżu” sprawiają, że coraz łatwiej je sprzedawać lecz ciągle trudno zamontować. Pierwszy problem pojawia się już na etapie organizacji logistyki placu budowy. Jak sprawnie rozładować, a później przemieszczać z miejsca na miejsce elementy konstrukcji okiennych ważące setki kilogramów?
Jak za Cheopsa
Na etapie „montażu okien” przeciętny plac budowy domu jednorodzinnego trudno uznać za wzór ładu i porządku. Pryzmy odgarniętej ziemi, stosy materiałów, głębokie wykopy przy fundamentach albo brak wewnętrznych schodów, to w zasadzie norma, z którą przychodzi zmierzyć się każdej ekipie montującej okna. Sprzedawcy i nabywcy dobijając targu w ogóle nie biorą pod uwagę stanu placu budowy i związanych z tym utrudnień, a w skrajnych przypadkach nawet niebezpieczeństw na jakie narażeni będą montażyści, a przy okazji konstrukcje okienne.
Pół biedy kiedy montuje się klasyczne, stosunkowo nieduże okna. Napotykając utrudnienia sprawna ekipa w trymiga rozbiera je na elementy pierwsze, a potem Józek z Kaziem przy pomocy siły mięśni zataszczą i wtaszczą to co trzeba, tam gdzie trzeba i poskładają ponownie do kupy. Cała bieda ujawnia się wtedy, kiedy ekipie przychodzi rozładować i dostarczyć na miejsce potężnego HS-a. Transport, nazwijmy to „ręczny”, nie jest niemożliwy, ale… .
Manewry takie jak na zdjęciu przypominają sceny z okresu starożytnego Egiptu. W podobny sposób targano pewnie kamienie do budowy piramid, tyle że tam robili to niewolnicy, a na polskich placach budowy robią to monterzy okien. Profesjonaliści? Jeśli tak, to mamy przykład zgody na „profesjonalne niewolnictwo”.
Na miejscu inwestorów kupujących takie cudeńka jak drzwi HST i sprzedawców oferujących takie produkty zastanowilibyśmy się ile czasu i sił trwoni ekipa montażowa na taką „logistykę”, a przy okazji jak łatwo o uszkodzenia nie taniej przecież konstrukcji lub jej elementów. O zdrowiu i bezpieczeństwie ludzi nie będziemy wspominać, bo tego przecież żadna stawka za montaż… nie uwzględnia. Jeszcze.
Drzwi balkonowe HST na… piętrze
Czy wiecie ile waży 1 m2 drzwi balkonowych HST? Z przeciętną dwukomorową szybą zbudowaną z tafli grubości 4mm około 45 – 50 kg. A ile waży 1 mb ramy i skrzydła drzwi balkonowych HST? Mniej więcej 10,5 kg. Nie mniej okienna fantazja projektantów i inwestorów nie zna granic. Za jej przejaw śmiało można uznać plan zamontowania drzwi balkonowych HST na pierwszym piętrze budynku jednorodzinnego.
Całkiem niedawno mieliśmy okazję uczestniczyć w takim przedsięwzięciu i chcemy pokazać czytelnikom kilka ciekawych filmów, które powstały podczas tego montażu. Być może staną się one początkiem końca ery dominacji ceny nad rozsądkiem i siły mięśni nad techniką.
Na zdjęciu nr 2 widzicie budynek w stanie surowym otwartym z dwoma otworami okiennymi gotowymi do montażu niskoprogowych drzwi balkonowych HST. Nietypowość sytuacji wynika z usytuowania jednej z konstrukcji na piętrze budynku. Wymiar górnych drzwi wynosi 4400 mm x 2530 mm. Całkowita waga to 554 kg, waga szyb zespolonych 407 kg, waga ram PVC, to 147 kg.
Podajemy te dane abyście mogli sobie wyobrazić zadanie czekające ekipę montażową. Dolna konstrukcja HST ma wymiary 5880 mm x 2555 mm. Waga całkowita 538 kg. Waga szyb 357 kg. Waga ram PVC 181 kg. Na zdjęciu nr 3 widać, że ekipa montażowa poradziła sobie z zadaniem, a elewacja budynku wyposażona w okna Vetrex V90+ oraz drzwi HST Vetrex Slide wygląda efektownie.
Latający Windmar
Nie pierwszy raz będziemy pokazywać montażową pracę i pomysły firmy Windmar z Tczewa. Robimy to z tym większą przyjemnością, że ta niewielka firma jest żywym dowodem na to, że w pracach montażowych najważniejsze jest… myślenie! I to nie takie zwyczajowe „myślenie po fakcie”, po przyjeździe na plac budowy, który okazuje się być totalnym zaskoczeniem. Podejmując się zadania montażu dwóch haesów jeden nad drugim Windmar musiał pokonać zalegające pryzmy ziemi, odkopane fundamenty, brak wewnętrznych schodów i słotną jesienną aurę udowadniając, że potrafi przewidywać i kreatywnie rozwiązywać problemy.
Z odrobiną „boskiej” pomocy samobieżnego wysięgnika teleskopowego Manitou, konstrukcje ważące setki kilogramów i stojaki z szybami dosłownie fruwały w powietrzu, a to co normalnie zabrałoby wiele godzin pozbawiając ludzi sił i ochoty do dalszej pracy, zrobione zostało w niespełna dwie godziny z… uśmiechem na twarzy, a przede wszystkim bezpiecznie w naprawdę trudnych warunkach podczas padającego deszczu i mgły osadzającej rosę na transportowanych elementach.
Inwestorów, sprzedawców, a przede wszystkim monterów okien zapraszamy do obejrzenia 4 krótkich filmów, które dokładniej ilustrują nietypowe jeszcze działania ekipy montażowej Windmaru podczas rozładunku i transportu elementów drzwi balkonowych HST na placu budowy.
Asumpt do abolicji
Powiadają, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Pokazany przez nas przykład organizacji logistyki robót montażowych nie sprawi, że od jutra zmienią się przyzwyczajenia i zachowania tysięcy sprzedawców, inwestorów oraz ekip montażowych. Nie mniej od czegoś trzeba zacząć. Może właśnie od tego żeby monterzy okien PVC zaczęli pracować i postępować jak profesjonaliści oraz żądali takiego siebie traktowania. Targanie półtonowych okien w każdych warunkach za przysłowiową miskę ryżu, to jest niewolnictwo. A z niewolnika nie ma pracownika.
OKNOTEST.PL
Oknotest.pl 2013-10-28 00:00:00 aktualizacja: 2021-02-26 14:42:26
