Zakupiłem aluminiowe okna Oknoplast/Aluhaus w kolorze czarnym, zapłaciłem sześciocyfrową kwotę a co otrzymałem? Okna zostały dostarczone z naklejoną taśmą pakową zamiast folii zabezpieczającej, co poskutkowało pozostawieniem niemożliwego do usunięcia kleju na zewnętrznej powierzchni ram i skrzydeł. Na reakcje producenta musieliśmy czekać pięć miesięcy, co się wtedy stało? Oczywiście próbowaliśmy przyspieszyć wszystko tym, że czas na reklamacje minął ale producent nie respektuje i nic sobie nie robi z 14-dniowego terminu na rozpatrzenie reklamacji, mimo, że sam ma taki zapisany w karcie gwarancyjnej. Doczekaliśmy się jakiegoś sensownego działania, serwis fabryczny próbował naprawić stolarkę, jak nas zapewnił producent, sprawdzonymi w fabryce przed użyciem, dedykowanymi środkami do czyszczenia konstrukcji, standardowo również używanych, wg producenta, przy produkcji w przypadku wszystkich konstrukcji oraz przy wyjazdach serwisowych. I co zostało podkreślone i przekazane pisemnie: Nie powodują uszkodzenia powierzchni lakierowanych. Po tych zapewnieniach jakie było moje zaskoczenie, kiedy wszystkie okna, drzwi przesuwne HS oraz drzwi wejściowe zrobiły się BIAŁO-SZARE! Oczywiście kiedy to zgłosiłem, serwis producenta na czele z jego kierownikiem zaczął kręcić i wymyślać niestworzone tłumaczenia, oczywiście kiedy już uwierzył po kilkudziesięciu zdjęciach i mailach. Ostatecznie po kolejnej wymianie maili został wysłany specjalista od lakierów z fabryki który sprawdził okna, co w późniejszym czasie będzie bardzo ważne, płynem do mycia szyb (jak stwierdził: najlepszym do oceny) i stwierdził że powierzchnia została zniszczona przez użyte środki. Przypominam, tymi dedykowanymi i sprawdzonymi w fabryce przed przyjazdem. W tamtym momencie osoba ta wraz ze specjalistą od aluminium z fabryki zapewniła mnie że okna zostaną wyprodukowane na nowo. Po kilku dniach odebrałem jednak telefon od samego kierownika serwisu, jaka była jego propozycja? W bezczelny sposób zaproponował LAKIEROWNANIE wszystkich okien NA BUDOWIE. Jak to nazwał, w profesjonalny sposób - to również w późniejszym czasie będzie bardzo ważne. Kiedy odmówiłem, zostałem obrażony inwektywami które, m.in. wymieniłem wyżej. Na tym zakończyły się rozmowy z producentem. Musiałem już tym razem skorzystać z pomocy prawnej, wysłać kilka pism i wydać kolejne pieniądze. Po kolejnych kilku miesiącach skończyło się tym, że producent został zmuszony do wymiany całej stolarki, jak zastrzegł, odbędzie się to tylko w obecności przedstawiciela z fabryki. Zobowiązał się również pokryć wszystkie koszty wymiany, ponieważ okna były już zamontowane, dom otynkowany i były prowadzone dalsze prace wewnątrz domu. NIESTETY, sytuacja nie toczyła się po naszej myśli. Okna a dokładnie tylko ich ramy, zostały dostarczone ale tym razem bez jakiegokolwiek zabezpieczenia co przy braku szyb i konieczności ich przekładania z uszkodzonych okien mogło już budzić kontrowersje. Przedstawiciela z fabryki oczywiście nie było więc niemożliwe było sporządzenie jakiegokolwiek protokołu przed i po montażu. Po zamontowaniu okien przeszliśmy do oględzin i jak się okazało, wszystkie nowe ramy zostały wykonane niechlujnie z jakością najgorszego produktu na rynku. We wszystkich narożnikach czarnych okien świeciło gołe aluminium a naroża drzwi HS miały szpary po kilka mm. Rama drzwi wejściowych została porysowana. Na pieniądze za uszkodzenia budynku musieliśmy czekać kilka miesięcy i pisać kolejne pisma. Zostało nam więc ponownie zaproponowane porozumienie przez Oknoplast w którym zastrzegli, UWAGA, że jeżeli zostaną nam zwrócone pieniądze za uszkodzenia, to zrzekamy się już jakichkolwiek roszczeń reklamacyjnych, czyli TRACIMY GWARANCJE! Oczywiście nie wyraziliśmy na to zgody. Czekała nas znowu droga przez mękę która trwa do dzisiaj. Producent mimo. że nie dotrzymał żadnych warunków porozumienia (poza dostawą okien bez skrzydła drzwi) nie chciał uznać i ostatecznie nie uznał reklamacji na złą jakość połączeń. Jak stwierdził, w ocenie ich działu kontroli jakości wszystko jest ok. Porysowaną ramę drzwi przyjechali naprawiać ci sami specjaliści którzy wcześniej zniszczyli wszystkie okna, ponieważ ta ogromna firma ma tylko 3 serwisantów, o ile pamiętam. Do naprawy drzwi w sposób profesjonalny, czyli lakierując ją na budowie, zostałem zmuszony, ponieważ jak zostałem poinformowany, jeżeli znowu odmówię to tracę gwarancje. Wiecie jak wyglądała ta profesjonalna naprawa lakiernicza? Bez jakiegokolwiek zabezpieczenia rama została polakierowana przez specjalistów z serwisu wyposażonych w PUSZKĘ FARBY W SPRAYU!!! (jak się domyślam tak profesjonalnie miała odbyć się naprawa wszystkich okien zaproponowana przez kierownika serwisu). Nie dość że rama ma inny kolor to jeszcze ma mnóstwo zabrudzeń które przyczepiły się do świeżego lakieru a także oczek przez, jak się domyślam, nieodpowiednie przygotowanie powierzchni lakierowanej. Tutaj ostatecznie też wg producenta wszystko jest ok. Złożyliśmy więc kolejną reklamację na naprawę ramy, przedkładając pismo firmy specjalizującej się w malowaniu proszkowym powierzchni, która taką naprawę kategorycznie wykluczyła. Producent nic sobie z tego nie robiąc nawet nie odpisał na pismo przesłane przez naszego pełnomocnika i reklamację odrzucił, Poprosiliśmy już mailowo specjalistę od aluminium z Oknoplastu o przesłanie dokumentacji, że taka naprawa jest dopuszczalna zgodnie z przyjętymi normami jak się zastrzegali. Oczywiście takiego pisma nie otrzymaliśmy a jedyne które nam przesłano to dotyczące lakierowania proszkowego i pielęgnacji wykonywanej w FABRYCE. Następnie minęło kolejne pół roku i serwis oknoplastu przyjechał wymieniać skrzydło w drzwiach wejściowych którego nie byli w stanie dostarczyć wraz z nowymi oknami (ramami). Przyjechały te same osoby które nakładając środek dedykowany zniszczyły wszystkie okna oraz profesjonalnie lakierowali ramę. Jakie było moje zdziwienie, kiedy nowo odpakowane skrzydło, jeszcze przed montażem zaczęli smarować ponownie TYM SAMYM środkiem który zniszczył wszystkie okna. Zgłaszając swoje obawy ponownie usłyszałem, że jest to STANDARDOWA procedura i po nałożeniu kolejnego środka (maskującego) nie będzie śladu. Jak się pewnie już domyślacie na drzwiach wyszły podobne plamy jak poprzednio na oknach. Po zgłoszeniu reklamacji co usłyszeliśmy? Oczywiście mimo upływu 14 dni. Reklamacja jest w całości odrzucona, ponieważ środki których użył serwis są dedykowane do czyszczenia konstrukcji i nie powodują uszkodzenia powierzchni lakierowanych. A także, cytuję: Powierzchnie aluminiowe winny być czyszczone środkami do tego przeznaczonymi do których nie należą środki do mycia szyb o których piszą Państwo w zawiadomieniu. Przypomnę, że specjalista od lakierów z fabryki oceniając pierwotne okna, używał dokładnie tych samych środków oraz chciałbym zaznaczyć że zgodnie z informacją serwisu moich aluminiowych okien a konkretniej szyb nie mogę czyścić... Oczywiście na potwierdzenie moich słów posiadam setki zdjęć, nagrań, maili i pism. Jesteśmy po kolejnej wizycie serwisu poprzedzonej dyskusja telefoniczną w której, pomimo ww. sytuacji oknoplast twierdzi że stanął na wysokości zadania i zajął się sprawą priorytetowo. Co usłyszałem, środek consmofen jest odpowiedni (kolejny raz) mimo, że czytając kartę produktu, w podpunkcie pielęgnacja, pan zacytował, że do czyszczenia należy używać tylko środków na bazie wody. Jak się domyślacie cosmofen nim nie jest. Wysłano do mnie kolejnego najlepszego serwisanta z długim stażem (była już u mnie więc już cala ekipa wykwalifikowanych serwisantów - 4 osoby). Serwisant przyjechał, stwierdził oczywiście zabrudzenia i plamy. Zaczął więc je czyścić środkiem PRONTO (kolejnym jak się domyślam dedykowanym). Niestety nic nie pomagało. Skierował więc produkt, zgodnie z tym co wpisał, do dalszych prób czyszczenia. Jakie było moje zdziwienie, kiedy 2 tyg później otrzymałem informację, że dział kontroli jakości podtrzymuje decyzję, że reklamacja jest bezzasadna! Przypomnę, mimo tego że nie dotrzymali terminu na reklamacje i po upływie kolejnych kilku tygodni, wysłali specjalistę który stwierdziła plamy i skierował towar do dalszego czyszczenia.
do tej oceny i opinii
Okna producenci opinie
